Piłkarskie Orły. Karol Żwir na szczycie czerwcowej klasyfikacji

Zawodnik drugoligowca w czerwcu dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, co przełożyło się na trzy zdobyte punkty w naszej klasyfikacji. Żwir otworzył wynik pierwszego meczu barażowego z Wisłą Puławy, który ostatecznie zakończył się triumfem 3:1, trafił także w spotkaniu decydującym o awansie do pierwszej ligi z Motorem Lublin, a jego trafienie okazało się być na wagę dogrywki. Niestety, jego koledzy nie popisali się w serii rzutów karnych, co spowodowało, że drużyna ze stolicy województwa warmińsko-mazurskiego kolejny sezon spędzi na tym samym poziomie rozgrywkowym.

Na kolejnych lokatach czerwcowego rankingu znaleźć można graczy rywalizujących w IV lidze. To dwaj zawodnicy GKS Wikielec (klub w przyszłym sezonie będzie rywalizował w III lidze) Alan Klimek i Kentaro Arai, a także Piotr Karłowicz z Polonii Lidzbark Warmiński. Wszyscy wymienieni trafili w trwającym miesiącu do bramki po cztery razy, co przełożyło się na 2,5 pkt.

Dzięki trafieniom w ostatniej serii trzeciej ligi do czołówki klasyfikacji dołączył Michał Góral z Concordii Elbląg. W spotkaniu z Błonianką Błonie zawodnik trafił do bramki rywala dwa razy, co przełożyło się na dwa punkty rankingowe. Do pełni szczęścia zabrakło zwycięstwa, które pozwoliłoby uniknąć degradacji, a także kolejnego gola, dzięki któremu piłkarz w rankingu zrównałby się ze Żwirem.

Przypomnijmy, że zawodnicy i zawodniczki otrzymują punkty za każdą bramkę, jednak w zależności od tego, na jakim szczeblu rozgrywek została ona zdobyta, używany jest inny przelicznik - gol strzelony w Ekstraklasie „opłaca się” więc bardziej niż gol w niższych klasach rozgrywkowych. Każda bramka zdobyta w europejskich pucharach mnożona jest przez 2,5, w Ekstraklasie i Pucharze Polski przez 2, w I lidze przez 1,75, w II lidze przez 1,5, w III lidze przez 1, a w IV lidze przez 0,625.